No to jazda...

Ciężko sie będzie przestawić... No więc jak dla mnie religia może sobie być, nie mam nic przeciwko. Ale skoro ja sie nie czepiam że ktoś wierzy, to czemu sie mnie czepiają że ja nie bardzo. No i przede wszystkim czemu ja sie musze uczyć tego przedmiotu i to z takim księdzem... A jak by sie nawet moja mama zgodziła żebym nie chodziła, to i tak by sie zaraz do mnie Kubiakowa i inne takie przyczepily i mnie do psychologa wysłały. No bo jak w kraju katolickim, w szkole z takimi a nie innymi tradycjami można nie chcieć chodzić na religie, tym bardziej jak sie jest ochrzczonym...

1. Co macie do księdza ?
2. IMHO religia to sprawa OSOBISTA i nikt nie ma sie prawa mieszać
Na razie tyle...

Cytat:

Co macie do księdza ?

Powiedzmy delikatnie że nie wytwarza pozytywnych wibracji. Ale najgorszy też nie jest Smile

Cytat:

1. Co macie do księdza ?

Lekcje sa bardzo nudne, zmusza mnie do prowadzenia zeszytu (bo jak nie to zachowanie mi moze obnizyc), teraz wyskoczyl z referatem.

Cytat:

2. IMHO religia to sprawa OSOBISTA i nikt nie ma sie prawa mieszać

Niby tak. Ale dopuki nie jestes pelnoletni to starzy decyduja.

bynajmniej sprawdzianow nie robi.

Cytat:

Niby tak. Ale dopuki nie jestes pelnoletni to starzy decyduja.

Teoretycznie, bo powiedz mi teraz że jesteś katolikiem ...

Cytat:

Lekcje sa bardzo nudne

Na ja, naturlich Smile

(kurcze, brakuje przełosu)

Cytat:

Ale dopuki nie jestes pelnoletni to starzy decyduja.

Niestety

Cytat:

Teoretycznie, bo powiedz mi teraz że jesteś katolikiem ...

Nie jestem, ale starzy i tak kaza chodzic na rele i do kosciola, a do 18 jeszcze 8 miesiecy.

Cytat:

a do 18 jeszcze 8 miesiecy.

A nieprawda, bo do mojej 8 miesięcy, a do twojej 8 miesięcy i jeden dzień Smile

ZeCer,jestem po wrażeniem sprawności

Do księdza to mamy tyle,ile on do mnie,czyli samą egzystencję. Jest nudny.Wygląda dziwnie,że tak to nazę "anielsko"

Doprowadza mnie do rozpaczy,kiedy na koniec lekcji mówi " Szkoda,ze juz koniec.Taki ciekawy temat" , gdzie prawie cała klasa przez większość czasu spała,a on prowadził monolog. Poza tym,po prostu mnie wkurza.Tak jak Ola slusznie powiedziała,

Cytat:

nie wytwarza pozytywnych wibracji

Juz wolałam,jak ks.Przemek pytał,bo przynajmniej śmiesznie było.

A Ty Majak, naprawde się zastanów Very Happy

WARTO! chociaz coś się będzie działo...

Wiecie,bo tak po prawdzie,to ja jestem osoba wierzącą.Ale nie w kościół.Przy dzisiejszych aferach związanych z ta instytucją jakoś trudno mi uwierzyć w tzw. "powołanie" . Wśród księży roi się od zboczeńców i materialistów. wybranie tego zawodu jest idealna drogą dla facetów,którzy chcą mieć kase, a szczęścia w miłość nie maja. Chociaż do księdza z Kokoszkowy pzyjezdza ciągle jego "kuzynka" straszna beka z tego,bo juz sie prawie nie kryje,ze to poporstu jego kochanka

I jak tu im zaufac? Nie mowię,ze wszyscy księża są źli.ALe wyjątek poporstu potwierdza regułę.

Cytat:

Wygląda dziwnie,że tak to nazę "anielsko"

Znam inne określenie. Wymyślone przez mego braciszka. I też pasuje -ryba Smile

Cytat:

prawie cała klasa przez większość czasu spała,a on prowadził monolog

Aż straszne że to prawda...

Cytat:

Wiecie,bo tak po prawdzie,to ja jestem osoba wierzącą.Ale nie w kościół.Przy dzisiejszych aferach związanych z ta instytucją jakoś trudno mi uwierzyć w tzw. "powołanie" . Wśród księży roi się od zboczeńców i materialistów. wybranie tego zawodu jest idealna drogą dla facetów,którzy chcą mieć kase, a szczęścia w miłość nie maja.

Pięknie to ujęłaś. Bardzo trafnie.

Cytat:

Chociaż do księdza z Kokoszkowy pzyjezdza ciągle jego "kuzynka"

A o tym to nie wiedziałam

Niezła jazda Smile

Cytat:

Wśród księży roi się od zboczeńców i materialistów

ksiądz tez czlowiek Wink

Cytat:

ksiądz tez czlowiek

Ale powinien dawać przykład

Księża mogą sie zenic przeciez. Tylko im "nie wypada" Very Happy

No i Mrowka masz racje. Ja w Boga wierze itd ale nie w całą instytucję koscioła... Oszustwa, pijactwo itd... Niee to nie to czego ludzie oczekują... Ale to sie juz raczej nie zmieni...

Aaaaaaa ludzie małej wiaaaary Shocked

Krewki wydaje mi się, że jesteśmy z góry na straconej pozycji... ja się chyba nie bede za czesto odzywać...